W ostatnich dniach na bydgoskich ulicach doszło do niecodziennego incydentu, w wyniku którego zniszczono cztery zaparkowane pojazdy. Mężczyzna, który dopuścił się tego czynu, został już zatrzymany przez policję i usłyszał zarzuty związane z uszkodzeniem mienia. Całkowite straty oszacowano na 6 tysięcy złotych. Sprawa ma swoje źródło w negatywnych emocjach, jakie towarzyszyły 24-latkowi po nocy sylwestrowej.
Według relacji świadków, do zdarzenia doszło 1 stycznia 2025 roku rano, kiedy to jedna osoba zauważyła, jak mężczyzna demoluje zaparkowane autem. Zgłoszenie natychmiast trafiło do policji, co poskutkowało szybkim przybyciem patrolu na miejsce incydentu. Funkcjonariusze zauważyli cztery uszkodzone pojazdy, w tym marki Citroen, Volvo, BMW oraz Ford, które miały zniszczone boczne lusterka oraz zarysowania na lakierze.
Jednym z kluczowych aspektów sprawy jest fakt, że sprawca uszkodzeń był mieszkańcem budynku, w którym zaparkowane były pojazdy. Po dokonaniu czynu oddalił się z miejsca zdarzenia, jednak kilka godzin później został zatrzymany przez policję. Ostatecznie, mężczyzna usłyszał cztery zarzuty za uszkodzenie mienia, a jego czyn nie pozostanie bez konsekwencji. Zgodnie z obowiązującym prawem, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności za akt wandalizmu.
Źródło: Policja Bydgoszcz
Oceń: 24-latek z Bydgoszczy usłyszał zarzuty za uszkodzenie zaparkowanych aut
Zobacz Także