Dwie mieszkanki Bydgoszczy, w wieku 45 i 69 lat, padły ofiarami oszustów internetowych, tracąc w sumie ponad 400 tysięcy złotych. Ich chęć zainwestowania na giełdzie, skuszonych przez popularne reklamy, zakończyła się tragicznie. Po kilku miesiącach działania nieuczciwych doradców finansowych, obie kobiety zgłosiły sprawy na policję. To nie pierwszy przypadek oszustw związanych z inwestycjami, dlatego apelujemy o szczególną ostrożność w takich sytuacjach.
Przypadek 69-latki, który miał miejsce od końca listopada 2024 roku, rozpoczął się kliknięciem w reklamę, w której znajdowały się wizerunki znanych osób. Oszukańczy mechanizm rozwinął się szybko, a kobieta została wciągnięta w iluzję dużych zysków. Po serii dziesięciu przelewów zainwestowała najpierw w obce konta, co doprowadziło do utraty ponad 345 tysięcy złotych. Dopiero po zorientowaniu się, że padła ofiarą oszustwa, zgłosiła sprawę policji.
Podobna sytuacja dotyczyła 45-latki, która również zawiodła się na fałszywych obietnicach. Po wypełnieniu formularza wskazującego na spółkę pośredniczącą w inwestycjach, otrzymała telefon od przedstawiciela. Sugerowane codzienne kontakty miały wprowadzić ją w sztuczne przekonanie o zyskach. Każdy kolejny przelew na podane konta, ostatecznie wyniósł ją o 91 tysięcy złotych w plecy. Policja podkreśla, jak ważne jest ostrożne podchodzenie do ofert inwestycyjnych w internecie oraz unikanie nieznanych źródeł.
W obliczu rosnących przypadków internetowych oszustw, policjanci apelują o czujność oraz stosowanie zasady ograniczonego zaufania. Nie należy dzielić się swoimi danymi bankowymi oraz instalować oprogramowania proponowanego przez rzekomych doradców. W razie jakichkolwiek wątpliwości, warto skontaktować się z odpowiednimi służbami, ponieważ tylko właściwa ostrożność może uchronić przed utratą oszczędności.
Źródło: Policja Bydgoszcz
Oceń: Oszustwa inwestycyjne w Bydgoszczy: dwie kobiety straciły 400 tysięcy złotych
Zobacz Także
